środa, 11 sierpnia 2010

Agility 9 . 08 . 10

Przedwczoraj odbyło się pierwsze spotkanie agility! Wraz z Kaśką rano autobusem do Gorzowa, a następnie do Gralewa - gdzie odbyło się spotkanie u Ady - której imienia nie mogłem zapamiętać przez cały dzień. Poznałem wspaniałego bordera, Jukę, która była zniewalająco mądra, nie wiedziałem, że bordery są aż tak inteligentne! A bryłka wykazała się sprytem, gdyż w szybkim tempie opanowała każdą przeszkodę na torze. Niestety Bono nie pojechał z nami... Bałem się go zabrać na pierwsze spotkanie i jeszcze były inne komplikacje... Ale na następne już jedzie z nami, a najlepsze jest to, że odbędzie się już jutro! Fotorelacja gwarantowana! A na razie fotki z pierwszego agilitowania!







Kolekcja frisbee! ; ))


Najlepsze zdjęcie!

Rasowy = Rodowodowy / Zerwijmy łańcuchy!

Proszę! Przeczytajcie! Warto!
Nie skazujmy psiaków na cierpienie!



wtorek, 6 lipca 2010

Głębokie. ; )

Ostatnio, moi rodzice wynajęli domek nad jeziorem Głębokie. Wiadomość fajna. Przez pierwsze dwa dni prosiłem, byśmy zabrali Bona do siebie. Więc przyjechał! ; ) Wykąpał się w jeziorze, zapoznał z innym psem... Przyjechali dziadkowie, znajomi rodziców, ciocia i wujek, a za razem mój chrzestny. Bono został z nimi (i rodzicami oczywiście). Wracam do domku, a oni już jadą do siebie. Więc poszliśmy ich odprowadzić. Z mamą i Bonem poszedłem jeszcze na obiado-kolację. Sznaucerek był ciągle zestresowany, dlatego rodzice postanowili, że wróci do domu. Ale nie byłem zły, ponieważ Bono był naprawdę bardzo zestresowany! ; (

Był tak krótko, że nawet nie zdążyłem mu zrobić chociaż jednego zdjęcia! ; /

niedziela, 20 czerwca 2010

Sorki... ; (


Przepraszam, że przez tyle czasu nie pisałem (pewnie i tak, i tak tu nikt nie zaglądał.). Nie pisałem nowych postów na blogu, ponieważ cierpię na tak zwane lenistwo wrodzone, przygotowywałem się do sprawdzianu szóstoklasisty (mam 26p/30p) i kułem, bo musiałem mieć czerwony pasek na koniec szóstej (no i mam!). Obiecuję, że przez wakacje pisać będę! Przez ten czas wiele, wiele się działo:
- Byłam z Bonem, Kaśką i Bryłką na liczny spacerach po naszym lesie.
- Bono wskoczył na stół od ping-ponga!
- Mój pupilek nauczył się okrążać przedmioty i kręcić się wokół własnej osi. - Jestem z niego dumny. ; ))
- Bona pogryzł pies. ; ( Ale nic poważnego mu się nie stało. ; )

środa, 28 kwietnia 2010

Komędy. ; ))


Bona opanowane komendy to:






- Daj łapę,
- Przybij piąteczkę,
- Okrąż przedmiot,
- Leż,
- Siad,
- Proś,
- Zrób szybkie kółko,
- Przejdź pod nogą,
- Skocz przez nogę,
- Skocz przez płotkę,
- Wejdź i zjedź ze ślizgawki,
- Skocz na ławkę, łóżko, krzesło, fotel itp.,
- Okrąż przedmiot,
- Obrót wokół własnej osi,
- Czołgaj się,
- Podrap. x D

Mam nadzieję, że ta lista będzie się stale powiększała! ; )

wtorek, 27 kwietnia 2010

Spacerek. ; ]

Ostatniego piątku wraz z Kasią, Bryłką i Bonem poszliśmy na długi spacer. Do plecaka spakowaliśmy napoje (dla psów i dla nas), zabawki pupili, aparaty, przysmaki i chipsy, ponieważ bez chipsów żyć się nie da! Najpierw wokół jeziora doszliśmy do stawu. Przez las obeszliśmy staw i doszliśmy do ogromnej łąki, całej porytej przez dziki. Oczywiście Kaśka przez cały czas pstrykała fotki! A oto parę z nich. Pasiaki, jak to Bono i Bryłka szalały bez przerwy!

Ale z Bona królik! ; P





Zakochane gołąbki! ; *


Whippet!





Król lew!


Dawaj tą kanapkę!








KOCHAM. < 33

piątek, 23 kwietnia 2010

Dobry dzień! ; D


Dobry dzień wszystkim! Ten blog zostanie poświęcony mojemu psu Bonu. < 3 Jest to sznaucer miniaturowy o umaszczeniu pieprz-sól i brązowych oczach. Urodził się 7 kwietnia '06 - więc jest zodiakalnym baranem. Trochę jest większy od standardów swojego wzrostu, ale według mnie jest najpiękniejszym sznaucerem. Bono bardzo lubi przysmaki, które nazywamy "Łśkami" (Kaśka wymyśliła, jak wszystkie inne śmieszne słowa)! Mieszkamy w Bobowicku, gdzie lubimy wychodzić na długie spacerki z naszymi przyjaciółkami i ich pieskiem Bryłką. ; ))